Zapas rowerów Cranky's jest niski, ponieważ korzystał z wysięgników podczas pandemii COVID-19 – Aldergrove Star
Pandemia koronawirusa spowodowała, że 1000 osób ponownie przesiadło się na rowery do pociągu i transportu – ale z pewnością stwarza problemy dla rodzimych sprzedawców rowerów.
Po zamknięciu siłowni na wiele miesięcy, zakazie uprawiania sportów pracowniczych i zamknięciu wydziałów, jazda na rowerze stała się bardzo wciągająca.
Daniel Moyer, pracownik sklepu Cranky's Bike Store, stwierdził, że od marca do sklepu zstąpili potencjalni klienci w poszukiwaniu dwukołowej techniki pociągu.
Doprowadziło to do masowej kradzieży rowerów i sprzętu. Moyer stwierdził, że był tego świadkiem w rodzinnym sklepie.
Chociaż odnowiona ciekawość rowerowa wydaje się dobrodziejstwem dla sprzedawców rowerów, ma swoje wady.
Regały pokazowe Cranky'ego są w większości puste. Teraz w sklepie stoi tylko kilkanaście rowerów.
Wskaźniki up ucz się „Proszę o sugestię: obecnie na całym świecie brakuje rowerów. Robimy, co w naszej mocy, aby wyszukiwać motocykle dla naszych potencjalnych klientów”.
Większość tego, co sklep zwykle promuje przez cały rok – motocykle, które kosztują od 500 do 2,000 USD – została zakupiona od kwietnia, jak zdefiniował Moyer.
ZWIĄZANE Z: W sklepach rowerowych Langley wciąż brakuje zapasów
„Zwykle nasz ekwipunek rowerowy wystarcza nam na cały sezon letni” – stwierdził.
Pracownicy Cranky'ego prowadzą identyczne rozmowy z potencjalnymi klientami, którzy zalali sklep przy 2961 272nd St.
„Nie wiem, kiedy dostaniemy dodatkowe rzeczy”, wiadomość, którą Moyer stwierdził, że musi przekazać potencjalnym klientom. Zaczęło się w maju. Trwało to w czerwcu, kiedy pracownicy detalistów myśleli, że będą dostępne dodatkowe zapasy rowerów od wspólnych dostawców.
Następnie w lipcu, a teraz w sierpniu utrzymywały się niskie zapasy w sklepach Cranky's i różnych sklepach rowerowych w Langley – wraz z działalnością sportów rowerowych Pacific i Velocity Bikes.
Zakłócenia w łańcuchu dostaw związane z COVID-19, podobnie jak w wielu różnych branżach, spowodowały, że dostawcy przesunęli wcześniejsze terminy ładunków zamówionych przez pracowników Cranky's.
„W tym celu z pewnością obniżył nas jeden z naszych dostawców” — stwierdził Moyer.
„Otrzymują ograniczone zapasy, a ludzie i sprzedawcy detaliczni, którzy wydają więcej gotówki, otrzymują zamówienie”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sklepy rowerowe są bardziej zajęte niż kiedykolwiek, ale właściciele martwią się o problemy z zapasami
I to nie tylko rowery, które zmieniły się na niskie w zapasach, to komponenty do naprawy rowerów, które przychodzą do sklepu w celu naprawy przez Moyera i innych pracowników.
„To zaczęło się od wycofania motocykli w marcu, kiedy mieliśmy komponenty” - stwierdził. „Następnie zaczynamy działać bez komponentów”.
„Ponieważ każdy sklep rowerowy jedzie na tej samej łodzi, gdy jedna rzecz się zmienia, pracownicy detalisty muszą skoczyć, by ją zamówić” — stwierdził Moyer.
Sklepy jednak odrzucają potencjalnych klientów każdego dnia, ponieważ ludzie wciąż szukają doskonałych, podstawowych, podstawowych rowerów.
To, co pozostawił Cranky's, to zasadniczo wysokiej klasy rowery szosowe, rowery górskie z pełnym zawieszeniem i elektryczne rowery pomocnicze - wszystkie, które są stosunkowo drogie i przeznaczone dla oddanych, częstych jeźdźców, a nie dla tych, którzy po prostu zaczynają lub rozpoczynają nieformalną jazdę na rowerze po raz pierwszy od dzieciństwa.
W piątek w kontenerach przybył ładunek rowerów Norco.
„Nie liczyliśmy na to, że zwrócą nam uwagę” — przyznał Moyer z uśmiechem.