Mój wózek

blog

Filipińczycy sięgają po moc pedałowania w obliczu kryzysu transportowego, wiadomości i najważniejszych artykułów z Azji Południowo-Wschodniej

Filipińczycy odwracają się, by pedałować energią w czasie kryzysu transportowego, SE Asia Information & Prime Tales

Pan David Llorito, lat 56, oficer ds. Komunikacji w World Financial Institution, pokonywał dziennie około 100 km na swoim rowerze turystycznym.

Podczas jednej ze swoich ostatnich 12 miesięcy przygody z pakowaniem rowerów udało mu się pedałować przez około 300 km przez wyspę Panay w środkowych Filipinach, zanim dopadła go burza.

Wtedy dotarła tu pandemia koronawirusa.

Od niedawna jedzie na rowerze po prostu 15 km dziennie.

„Korzystam z tego do prowadzenia biegów. Korzystam z tego, aby wejść na otwarte rynki. Niemniej jednak jestem ostrożny, jeśli chodzi o chodzenie do sklepów z powodu informacji, że wirus jest w powietrzu ”- powiedział.

Jednak mimo że jego skrzydła zostały obcięte, cieszy się, że teraz widzi na autostradzie dodatkowych rowerzystów.

Ponieważ transport publiczny jest jednak ograniczony ze względu na ograniczenia dotyczące schronienia w domu, które stopniowo rozwijają się w Covid-19, setki Filipińczyków decyduje się na rowery, aby zabrać ich tam, gdzie powinni.

Rowery promują się jak palące trufle, a stojaki nawet w luksusowych sklepach rowerowych są puste.

Mały sklep w dzielnicy La Loma w Manili musiał co tydzień uzupełniać swoje zapasy, ponieważ rowery były otwierane tak szybko, jak przyjechały.

„Promujemy od siedmiu do dziesięciu rowerów tygodniowo, znacznie więcej niż kiedyś” - stwierdziła 10-letnia księżna Dianne Barino, sprzedawca w sklepie.

Najbardziej lubiane są rowery dla początkujących, które promują od pięciu tysięcy do 000 tysięcy pesos (od 7,000 do 140 dolarów kanadyjskich).

Nie tylko rowery cieszą się dużym zainteresowaniem.

„Promujemy około 100 kasków tygodniowo” - stwierdziła pani Barino.

Pan Llorito oświadczył, że jak tylko udał się do 4 sprzedawców rowerów w poszukiwaniu zestawu hamulcowego i publikacji siedzenia.

„Możesz po prostu dostać te elementy wcześniej niż pandemia. Teraz ważne jest, aby umieścić swój tytuł na liście i czekać ”- stwierdził.

Trzech na 4 osoby w Manili nie stać na samochód lub motocykl. A przy bardzo ograniczonej liczbie dostawców autobusów i praktyk, jednym wyborem dla wielu osób dojeżdżających do pracy lub sprzedawcy spożywczego jest spacer lub pedałowanie.

Nic dziwnego, że rower jest wyjątkowo fascynujący z 2.

Badanie przeprowadzone przez agregator handlu elektronicznego iPrice Group wykazało, że Filipińczycy byli 3 razy bardziej skłonni do wyszukiwania w Internecie rowerów do zakupu w czerwcu, niż w kwietniu.

Zatrzaskiwane są nawet rowery elektryczne i skutery. W oparciu o iPrice liczba wyszukiwań rowerów elektrycznych i skuterów elektrycznych w Google wzrosła aż o 189%.

Pan Llorito ma nadzieję, że ten nowy entuzjazm wśród Filipińczyków dla roweru nie osłabnie po zakończeniu epidemii Covid-19.

Stwierdził, że pandemia skłoniła rząd federalny do budowy infrastruktury wspierającej jazdę na rowerze jako styl życia.

Funkcjonariusze ds. Gości wyznaczają ścieżki rowerowe wzdłuż dróg i autostrad, a centra handlowe przydzielają wreszcie miejsca parkingowe dla rowerów.

„To jeden problem. Miejmy nadzieję, że pasja wśród modeli autorytetów rodzimych będzie kontynuowana ”- powiedział Llorito.

Ponadto uważa, że ​​osoby, które zaczęły jeździć na rowerze jako część ich codziennej rutyny, ostatecznie uczynią z tego styl życia, nawet jeśli jest już uznany za chroniony, aby jak tylko raz jeszcze odbyć trening lub autobus.

„Przez cały czas jest taka łatwa przyjemność z wykorzystywania indywidualnej energii nóg do manewrowania. Zapewnia ci drogę do wolności. Dzięki temu każda podróż jest satysfakcjonującą wiedzą ”- stwierdził.

Poprzednia:

Dalej:

Dodaj komentarz

pięć × jeden =

Wybierz walutę
USDDolar amerykański (US)
EUR Euro