Mój wózek

blog

Czas, kiedy Bob Dylan jeździł na rowerze Lwa Tołstoja

2020-08-31 20:35:05

Dobry amerykański bard po raz pierwszy odwiedził Rosję w 1985 roku i odbył się w Moskwie, zanim miał okazję zobaczyć trochę Związku Radzieckiego. Kilka jego piosenek było pod wrażeniem twórczości sympatycznych rosyjskich pisarzy.

Podobnie jak w przypadku wielu 10-letnich amerykańskich dzieci w 1951 roku, Bob Dylan cierpiał z powodu propagandy Chilly Warfare, kiedy dotarła do Rosji. W swojej autobiografii zatytułowanej Chronicles, dobry bard napisał o tym, jak dzieci z college'u w małym amerykańskim mieście postrzegają Rosjan jako ryzyko.

„Jednym z wielu problemów, do których byliśmy zdolni, było zakrycie i schowanie maski pod nasze biurka, kiedy wybuchły syreny alarmowe, ponieważ Rosjanie mogli zaatakować nas bombami” - napisał. „Powiedziano nam, że Rosjanie mogą w każdej chwili skakać na spadochronach z samolotów nad naszym miastem. To byli ci sami Rosjanie, z którymi moi wujowie walczyli zaledwie kilka lat wcześniej. Teraz przekształciły się w potwory, które przyszły poderżnąć nam gardła i spalić ”. Dylan wydawał się sceptyczny wobec tych przekonań i wspomniał, że „wydają się dziwne” i „niezwykłe fantazje”.

Dodatkowo, u szczytu okresu Chilly Warfare, każda biblioteka lub niepubliczny asortyment e-booków cenił swoją sól, miał tytuły napisane przez miłych rosyjskich autorów. Przenieśmy się do lat sześćdziesiątych i widzimy Dylana jako walczącego artystę w nowojorskim Metropolis, który odkrył pokój z zestawem książek, w tym powieści Gogola, Balzaca, Maupassanta, Dickensa i Hugo. 

„Rosyjskie produkty na półce były szczególnie ciemne” - napisał Dylan. „Były polityczne wiersze Puszkina, którego uważano za rewolucjonistę”. Amerykański wieszcz trafiał tu przez wszystkie dzieła Lwa Tołstoja i Fiodora Dostojewskiego w tym samym pomieszczeniu. 

„Również Dostojewski prowadził ponure i pracowite życie” - pisał Dylan, wspominając o wygnaniu rosyjskiego autora na Syberię za pisanie socjalistycznej propagandy w XIX wieku. „W końcu został ułaskawiony i napisał opowieści, aby odeprzeć swoich kolekcjonerów. Podobnie jak we wczesnych latach 70-tych, pisałem albumy, aby wesprzeć moje. ”

Album Dylana Blood on the Tracks z 1975 roku był pod wrażeniem innego miłego rosyjskiego autora. „Na koniec przedstawiłbym cały album, oparty głównie na krótkich historiach (Antona) Czechowa - krytycy uważali, że to autobiografia - to była wysoka jakość” - napisał w swojej autobiografii. 

Moskwa udaje się w 1985 roku

Mówiąc o Tołstoju, Dylan opowiadał o swoim wyjeździe do Moskwy i Związku Radzieckiego w 1985 r. Wyjazd do, zorganizowany przez znanego rosyjskiego poetę Andrieja Woznesenskiego, został w dużej mierze zapomniany w tak lubianej twórczości. 

Dylan, którego babcia pochodziła z Odessy, był zachwycony myślą o wizycie w Związku Radzieckim. Wraz z amerykańskim poetą Allenem Ginsburgiem Dylan został zaproszony do wzięcia udziału w przedstawieniu poetyckim na żywo w przededniu XII Światowego Konkursu Młodzieży i Studentów.  

Amerykański bard został zaproszony do występu dla ograniczonej widowni na stadionie Łużniki. Noc, w której wystąpił Woznesenski i wybitny poeta Jewgienij Jewtuszenko, zamieniła się w klapę, ponieważ widzami byli przede wszystkim Komsomole (młodzi komuniści). 

Zgodnie z Rachunki rosyjskiego muzyka Andrieja Gorochowa, widzowie, składający się z ludzi, którzy nie wiedzieli, kim był Dylan i rozumieli słabo po angielsku, nie odpowiadali entuzjastycznie na muzykę barda. Dylan najwyraźniej był zdenerwowany występem na żywo i „płakał” później tej nocy w daczy Voznesensky'ego w Peredelkino. 

Pierwsza podróż Dylana do Rosji miała wzrosnąć po klęsce w Moskwie. Udało mu się dotrzeć do posiadłości Tołstoja w Jasnej Polanie. W swojej autobiografii Dylan wspomina o przyjściu w całej książce Tołstoja w identycznym pokoju w Nowym Jorku lat sześćdziesiątych, w którym poznaje dzieła Puszkina i Dostojewskiego.

 „Była książka Depend Leo Tołstoja, do której majątku miałbym pójść ponad dwadzieścia lat później - jego majątek domowy, na którym nauczał chłopów. Znajdował się pod Moskwą i tam udał się później w życiu, aby odrzucić wszystkie jego pisma i poddać się wszelkim rodzajom bitew ”. 

Jasnaja Polana

W tym, co w tej chwili wydaje się zupełnie nie do pomyślenia, Dylan, któremu nie podobała się żadna gwiazda stojąca w Rosji, uzyskał szczególny przywilej. „Informacja z wycieczki pozwoliła mi przewrócić jego (Tołstoja) rower” - napisał amerykański bard.

Dylan był chętny do wyjazdu do miasta Odessa, jednak odmówiono mu oficjalnego zezwolenia, ponieważ miasto było wówczas zamknięte dla mieszkańców spoza Związku Radzieckiego. Udał się do Tbilisi, miejsca, które spotkał się z hałaśliwym przyjęciem opinii publicznej. Niektóre relacje z tego miejsca zalecają, aby Dylan poradził sobie z udaniem się stamtąd do Odessy.

Andriej Gorochow uważał, że Dylan w żadnym wypadku nie wróci do Rosji po klęsce w Moskwie w 1985 r., Jednak bard przeprowadził się w Petersburgu w czerwcu 2008 r. Tam uzyskał długo oczekiwane składki w kraju, które wpłynęły na niego w tak wielu sposoby.

Jeśli wykorzystujesz którykolwiek z materiałów zawartych w Russia Past, częściowo lub w całości, przez cały czas prezentuj energetyczne hiperłącze do unikalnych materiałów.

Poprzednia:

Dalej:

Dodaj komentarz

17 - sześć =

Wybierz walutę
USDDolar amerykański (US)
EUR Euro